kwi 01 2005

Tragedia?!


Komentarze: 7

Umiera papież... rozumiem... to jest tragadia dla ludzi... ale dziwię się moim znajomym... Nagle sobie przypomnieli, że taki człowiek istnieje... Modlą się za niego.. Piszą przeróżne, tragiczne statusy na gg... A dlaczego dopiero teraz? Dlaczego nie modlili się, jak był zdrowy? Wszystko to jest takie nieprawdziwe... Czemu? A bo to jest tak, ludzie udają... (tak udają), że to dla nich wielka tragadia.. ale już jutro o tym zapomną... Jutro będą normalni... Będą się śmiać... I żyć, jak do tej pory... to wszystko najdłużej może potrwać z tydzień... Wiem jedno... nie ma co płakać... papież może umrzeć... ale jeśli Bóg istnieje, to po śmierci papieżowi będzie jeszcze lepiej... Zostanie nagrodzony za swoją wiarę...

Ludzie... teatr... lalki... marionetki... kto pociąga za sznurki?

byla_masochistka... : :
jużmnieniema
05 kwietnia 2005, 16:15
Zgadzam sie z tobą powiem tyle \"nagle wszyscy go kochają\" teraz a wcześniej to nikt o nim nie pomyślał :/
02 kwietnia 2005, 23:01
a moze oni nie udaja....?? moze im naprawde zle??? tylko nie zdawali sobie wczesniej z tego sprawy... nie mysleli o tym ze takiego człowieka moze kiedys naprawde zabraknac???
www.janemo.prv.pl
01 kwietnia 2005, 22:36
powiem ci dlaczego bo teraz dopiero zrozumieli jak bardzo on byl dobry dla ludzi i jak pomogl swiatu i to jak jest wielki
nie katoliczka
01 kwietnia 2005, 22:30
tak! calkowicie sie z toba zgadzam... moje cale pijane gimnazjum tez ciagle wypisuje ze sie modlimy za niego i innye pierdoly... tak naprawde nie pamietajac o tym ze jest cos tkaiego jak pismo swiete czy zasady ktore kazdy chrzesciajn powiniem przestrzegac... oni swoja \'wiare\' pokazuja bo maja okazje, poza tym to sie zastanwiam czy ktokolwiek sie pomodlil... pozdrawim
Reggae Alive
maaarti
01 kwietnia 2005, 21:52
Rowniez uwazam, ze masz racje... Ja chyba naleze do tych, ktorzy dopiero dzis zrozumieli kim tak na prawde jest Papiez i ile dla nas znaczy...;(
Pegaz
01 kwietnia 2005, 21:45
Masz racje takich ludzi nazywa sie pozorantami !!:/
01 kwietnia 2005, 21:42
To nie jest do końca tak. Może przynajmniej jedna osoba, z tych wszytskich modlących się \"okazjonalnie\" ludzi przyjdzie do Boga, bo Go zaakceptuje w swoim życiu. A dla Boga jest ważna nawet ta jedna jedyna z tłumu osoba. Papież jest narzędziem w ręku Boga...

Dodaj komentarz