lis 26 2003

:-/


Komentarze: 1
Wiem juz czemu Jacek mnie nie chce znac... PO prostu nie spodobalam sie jego kolega... W ogole sie do mnie nie przyznawal... Jak ktos sie go pytal czy zna Sandre on odpowiadal , ze nikogo takiego nie zna ... On mnie sie wstydzil !!!! A czemu ??? Czy ja jestem az tak brzydka ? Teraz przynajmniej wiem , ze on nie jest mnie wart !!! I nie bede sobie nim glowy zawracac , skoro on jest taki... Kiedys zapytalam go czemu nie gadamy w szkole ,a on odpowiedzial tylko , ze w szkole to co innego ... I wiecej nic nie powiedzial... A ja teraz wiem o co mu chodzi... Jestem wkurzona, moze mi ulzy jak na niego napisze rozne rzeczy: Jacek to palant, egoista , nie ma swojego zdania . Jest jak ten piesek na posylki, jak ktos mu cos kaze zrobic to on to wykona. Nie potrzebna mi taka kukielka bez uczuc... Taki cyniarz... Wiecie to nic nie pomoglo, ale tego nie skasuje. Bo po co ? Jak jest to niech juz zostanie ! Na Mikolajki dostane takie buty co mi sie podobaly :))) Sa super...
Znaczy nie na Mikolajki, bo juz je mam ;))) I bede szla na dyske !!! Huraaaa!!! Dzisiaj na lekcji Zajacowa (nasza wychowawczyni) odjela mi punkty za to , ze na lekcji lizaka jadlam ... Ale ja przeciez uwielbiam slodycze , to co ta poryta baba odemnie chce ?! Ale sie nie przejelam co tam minus jeden punkt... I tak jej nie posluchalam do konca go zjadlam ;))) A tego palanta dalej nie ma w szkole i mam nadzieje , ze na dyske tez nie pojdzie !!!
byla_masochistka... : :
stasiu
30 listopada 2003, 14:53
troche rypalo od niego winem

Dodaj komentarz