| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
| 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
| 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
| 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
| 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
Jesli się zabije
To może ktos zateskni za mna
Ktos zrozumie, ze mnie kochal...
A tak...
Lubia kiedy potrzebuja
Odwracaja się kiedy Ty jestes w potrzebie
A kiedy Cie zabraknie
To ich meczy...
I to będzie moja zemsta...
Może wtedy otworzycie oczy...
Jestem niepotrzebnym smieciem...
Pomocy...
Wyczytaj z moich oczu czego potrzebuje... One Cie nie oszukaja... Tak, jak moga zrobic to slowa...
Jest zle... bardzo zle...
Wszystko byleby nie czuc...
Musze pomyslec... Bo jesli mi nie pomozesz tylko w tym znajde ratunek...
Powoli zatracam sie... Niszcze... Przytul mnie... Prosze...
Czuje sie niepotrzebna... Jak zwykły smiec...
Jakies dwie godziny szczescia... Dziekuje... Marzenia moga sie czasem spelnic...
A pozniej przyszla ona... Zaskoczyla mnie... Zakradla sie tak po cichu i od razu weszla do serca... Nie byla sama... Zazdrosc... Wątpliwosc...
A teraz tylko siedze, wpatrujac sie w sciane... i mysle, co bedzie dalej... Nie chce zeby to sie skoczylo... Kocham... Słucham piosenek Łez... Ale nie doluje sie... wiem, ze nie moge... obiecalam... A jednak smutek dobija sie do moich drzwi... Slysze, ze obok niego smieje sie samotnosc... Nie chce was... Idzcie stad... Maja byc przeciez jeszcze inne razy... Ma ich byc kilkadziesiat...
Postanowiłam... skoro inni cierpia przeze mnie, musze zniknac... Nie zabic sie... ale zniknac... Zblizaja sie wakacje...Wiec uda mi sie... Dam wam wszystkim spokoj... Przestane sie narzucac... Wroce... gdy mnie juz nie bedzie w waszej pamieci... Tak bedzie najlepiej dla was... Juz nie chce nikogo zranic... :(